W głębi amazońskiej dżungli mieszkał wąż ze swoją rodziną. Prowadzili proste, szczęśliwe życie w ciszy i spokoju.

Pewnej burzliwej nocy, kiedy deszcze tropikalne były najbardziej ulewne, a wiatr najsilniej dął, w okolicy pojawiły się dwie, budzące niepokój postacie. Byli nimi kłusownicy.

Wąż spał, pogrążony w głębokim śnie. Nagle poczuł szarpniecie i nim zdołał cokolwiek zrobić, wylądował wewnątrz szczelnie zamkniętego worka. Szarpał się, syczał, próbował wydostać, ale wszystkie jego próby poniosły klęskę. Zdał sobie sprawę, że został porwany. Nie wiedział też kto i po co to zrobił.

Tymczasem kłusownicy, wynajęci przez kolekcjonera rzadkich okazów zwierząt z Indii przejechali samochodem ze swoją zdobyczą wprost do portu, a stamtąd udali się na statek.

Nasz bohater trafił do klatki w ładowni obok innych, zniewolonych zwierząt ze wszystkich stron świata. Płynął tak w zamknięciu nie wiadomo ile dni i nocy, coraz bardziej tracąc nadzieję na powrót do domu. Aż pewnego wieczoru, kiedy na morzu szalał sztorm, nadarzyła się okazja do ucieczki. Fala mocno uderzyła w statek, klatki w ładowni poprzewracały się i pootwierały się drzwiczki.

Dzielny wąż nie czekał, błyskawicznie wypełzł z klatki, skierował się w stronę pokładu, śmignął między nogami zdezorientowanych kłusowników i niewiele się wahając, wskoczył do wody.

Po przepłynięciu wielu mil, nareszcie trafił na kontynent, dotarł do wybrzeży Ameryki Południowej, a stąd będzie kontynuował swoją podróż dalej, po różnych, ciekawych krainach, aż odnajdzie swój rodzinny dom!